Najnowsze wpisy, strona 3


# 421 # Kiedyś Cię znajdę!
Autor: madziulllka
19 lipca 2009, 16:44

Długo mnie nie było, nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że prawie dwa miesiące minęły od ostatniej notki. Nie miałam czasu pisać, uczyłam się, obroniłam się (jestem już magistrem), nic w prawdzie to nie zmieniło, jutro mija tydzień od obrony no a ja zaczynam poszukiwania wymarzonej pracy, takiej w której mogłabym się spełnić i chcę dalej się uczyć o ile będzie mnie stać na to. Nic mnie nie trzyma tu gdzie jestem dlatego mogę pracować tam gdzie znajdę coś odpowiedniego dla mnie. Ale po za tym nikt mnie nie wygania na razie.

Muszę iść do urzędu pracy, nigdy tam nie byłam, nie wiem na jakiej zasadzie tam tą pracę można znaleźć. Ale zobaczymy. Na razie piszę CV i będę rozsyłać. Zobaczymy co z tego wyniknie.

W ostanim czasie poruszała mnie śmierć Michaela Jacksona, nie mogłam w to uwierzyć i do tej pory nie mogę. Oglądałam uroczystość pożegnalną w hali Staples Center w Los Angeles i myślałam, że on wyjdzie i zaśpiewa kolejny raz. Łzy w oczach i najlepsze piosenki. Ja uwielbiam "Billy Jean", no i nie zapomniany moonwalk.

Ostatnio na kapslu od mojego Tymbarka napis: Kiedyś Cię znajdę!

I w to wierzę, chociaż nic na siłę.

# 420 # "Przede mną droga, którą...
Autor: madziulllka
Tagi: tak  
01 czerwca 2009, 18:56

W głowie mętlik, tak wielki jak nie wiem co...

Nie mam na nic czasu, pod koniec czerwca sesja, obrona w lipcu, już za dwa dni zerówka, a ja jeszcze nie zajrzałam. Praca też nie skończona, a ja nie mogę się do niej zabrać, próbuje zebrać myśli, on dzwonił znowu, coś chciał, ale nie wiem co, ktoś coś mówi, a ja nie wiem o co chodzi, rozbita, nie poskładana, czekam na lepszy czas...

Juwenalia minęły w mgnieniu oka, do 2 skakałam, aż wszystko się skończyło a ja chciałam jeszcze, później piwko i spać...

Wszystko minęło, a ja nie mogę się pozbierać, że to już, że to ja kończę te studia, jak to możliwe, że pięć lat minęło, ja się boję, co to będzie, co ja będę robić, a z drugiej strony wejdę w następny etap, ale nie wiem czy ja jestem na to gotowa, ręce mi drżą na samą myśl... Powinnam być odważna, ale to chyba taki czas teraz, takie nie wiadomo co, bo ja nie umiem tego nazwać.

"I nawet kiedy będę sam, nie zmienię się,

to nie mój świat,

Przede mną drogą, którą znam,

którą ja wybrałem sam..."

Myslovitz w uszach ciągle gra, po Juwenaliach of corse...

Przepraszam, że nie czytam waszych notek, próbuję się skupić na tym co robię, a może nad tym co próbuję robić. Jedna notka na miesiąc, sama się sobie dziwię...