# 128 # "Dokąd mam biec?"


Autor: madziulllka
19 listopada 2004, 18:07
Tydzień jakoś minął, no można powiedzieć, że całkiem nieźle minął...a ja znowu się nie cieszę...
Ludzie patrzą na mnie jak na ufoludka, a mnie to już zaczyna śmieszyć...przecież zielona...nie jestem...a może, kto wie?
Nie wiem co bym chciała robić, niektórzy mają takie konkretne plany, a ja jak zwykle nie wiem...no może jedno wiem, ale to nie jest wcale tak dużo...
Właściwie to jestem na etapie "przepraszam, że żyję", "wszystko mi jedno"
W głowie tyle myśli...nie umiem wszystkich nazwać i opisać...tyle zdarzeń...które sprawiają, że uśmiecham się sama do siebie...ale przecież nie mogę żyć przeszłością...hmm...czemu jestem taka, że rozpamiętuje wszystko, myślę, analizuję...itp...ja tak nie chcę...czasami to jest dobre, ale nie zawsze...

"Dokąd mam biec
gdzie dziś znaleźć cię
chcę w objęciach twych się zatracić
obiecaj dodać mi sił
chwyć rękę gdy ktoś
znów pchnie słowem złym ku przepaści..."

Piszę to...może kiedyś przeczytasz i będziesz wiedział, że to było do Ciebie...Nie wiem właściwie czemu o Tobie myślę, to dziwne...Chcę zapomnieć...
20 listopada 2004
Na pewno chcesz?
20 listopada 2004
tez nie mam jeszcze całkowicie sprecyzowanych planów na przyszłość...poza studia nie wybiegam..po co zawracać sobie teraz tym głowę..jeszcze jest na to czas :)
20 listopada 2004
widze ze u ciebie nie ciekawie...atam zobaczysz poprawi sie idą swieta:)
19 listopada 2004
dzisiaj mi się powiedziało,że jestem ufoludkiem od siedmiu boleści-czyli ze mną jest jeszcze gorzej...żyję nadzieją, że przyjdzie ta chwila, którą można będzie nazwać niebem. Chcę powiedzieć, że ułoży się wszystko, ale nie wiem, nie mam pewności. MOżliwe, ze ten etap w twoim życiu jest po to, żebyś była o krok do przodu? żeby potem ktoś znalazł w tobie wsparcie?
19 listopada 2004
musisz sobie wszystko na spokojnie przeanalizowac i poukladac wszystko. A bedzie lepiej. I ciesze sie ze jestes, bo juz sie balam ze calkowicie sie wyprowadzisz z tego bloga :(
Książę
19 listopada 2004
Ja też tak miałem jeszcze całkiem niedawno... ale mi przeszło, znalazłem cel i mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Wierzę, że u Ciebie też wszystko się ułoży. Trzymam kciuki i pozdrawiam :)

Dodaj komentarz