# 182 # Dawka szczęścia...


Autor: madziulllka
13 listopada 2005, 22:51
Jest jesień...a ja jestem dziwnie szczęśliwa...za zwyczaj przechodząca smutek jesiennych dni...teraz jestem napakowana energią...jak mały akumulatorek, a może duży...
To dobrze, że jest tak fajnie...ale nie zmieniło się nic znacząco...to o czym tak marzę...
Dalej działam...chociaż nie chce mi się uczyć...a we wtorek mam egzamin pierwszy w tym roku akademickim...hmm...i to z fizjologii...jakoś nie przypadł mi do gustu ten przedmiot...
Cieszę się, że mam się czym zająć i nie myślę o głupotach...

"Dostałam dziś od Ciebie,
dawkę szczęścia...
To dużo nawet nie wiesz..."

Ja też dostałam taką dawkę, aż dziwne, że jeden uśmiech na czyjejś twarzy może spowodować, że ja unoszę się w powietrzu...piękne...
A teraz zmykam...do nauki...buziaki dla wszystkich...:*

19 listopada 2005
milo jest moc odwzajemnic czyis usmiech..
Charisma
17 listopada 2005
mnie od czasu do czasu nawiedza na twarzy uśmiech, a ja nie wiem czemu...ale to nie ważne, wazne by się uśmiechać :)
15 listopada 2005
ja też jestem jakoś dziwnie szczęśliwa, dziwnie bo bez wyraźnego powodu. Cieszę się, że Ty też się cieszysz.
14 listopada 2005
hmmm, czyli mnie tez jeszcze czeka fizjologia? :/ Cos czuje ze w nastepnym semestrze nie beda nas oszczedzac. A powiedz mi Magda czy mieliscie statystyke?
Powodzenia na egzaminie!!! I ciesz sie ze masz teraz egzamin- przynajmniej bedziesz miec juz o jeden mniej w sesji :)
13 listopada 2005
Cieszę się, że Ty to piszesz. O radości.

Dodaj komentarz