# 194 # "...kochać raczej niż być kochany..."...
11 lutego 2006, 23:27
Przeszło mi, jak wszystko przechodzi...chociaż dzisiaj złościłam się na coś innego...ale nie ważne...
Walentynki już za kilka dni...hmm...komercyjne święto, jak zobaczyłam w sklepie ile tych różowych serduszek, to aż mnie ciarki przeszły...wszystko takie cukierkowo-landrynkowe...nie w moim stylu, ale wiem, że nie którzy to lubią...ich sprawa...mi się nie podoba...okazywanie uczuć tylko raz w roku...tak jak na pokaz...okropne...dobre już nie marudzę więcej...dosyć...ale mam swoje zdanie...
"...kochać raczej niż być kochanym..." przez cały rok, no i okazywać to...:) hehe...moja dewiza życiowa...
A co u mnie tak wogóle?
Nic nadzwyczajnego się nie dzieję...chodzę w piżamach do 16, ogólnie mówiąc odpoczywam...przeczytałam książkę w ostatnim czasie...w sumie tyle wolnego czasu to co mam robić...A i ręka mnie boli...nie od trzymania książki...chociaż gruba była ("Kod Leonarda da Vinci" Dan Brown) mój brat mi powykręcał dzisiaj...no cóż nudzi się chłopak...by se znalazł jakąś dziewczynę i jej powykręcał...ciekawo czy by była zachwycona...;)
Może moglibyście mi polecić jakąś fajną książeczkę?
Pozdrawiam z zaśnieżonego Grajewa...:)
ja przeczytałam przez ferie 3 tomy Lalki, Pana Tadeusza i 4część Dziadów:D:D Szaleję:P:P
Bojkotuj walentynki:P
Komercha rządzi światem.
A ja sie boję.
Haha, widze ze cie len dopadl :) Ale jasne, leniuchuj, w koncu po to sa te ferie :) A bratu oddaj, niech jego tez reka boli :)
Dodaj komentarz