# 217 #
11 lipca 2006, 21:25
A jutro 4:30 wstaję i o 5:30 biegną na pociąg, tak jak dzisiaj...ciężka sprawa, cały dzień ziewanie...
A jutro stres...ehh...będę oprowadzać ludzi po Parku Pałacowym w Białowieży...a ani razu tam nie byłam...boję się, że się zgubię, a i nie wiem gdzie te dęby są...bo skąd można wiedzieć nie będąc tam...ehh...:/
Kurna...:/
Bedzie fajnie. Jakby co, to zawsze się uśmiechaj :)
Dodaj komentarz