I znowu jestem tu...gdzie lubię być...gdzie mogę kogoś spotkać, gdzie mogę odpocząć...
I kolejny tydzień za mną...coraz więcej wpisów w idexie, co raz bliżej kolejny egzamin, co raz bliżej obóz...no i wakacje...
Już postanowienia na wakacje zrobione, mówią, że się nie uda, ale przecież jak ja coś postanowie to musi...musi się udać...
A dzisiaj...ciasto zrobione by me :) pyszniutkie...
Hmm...występowałam dzisiaj w roli szukającej papilotów...no bo chcę mieć burzę loków i co nie znalazłam, no bo moja mama...
A turlanie się dalej występuje...chociaż motylków brak narazie...
I jeszcze jeden egzamin...:)

"Zabierz nas gdziekolwiek tylko chcesz,
Już teraz wiem,życie podróżą jest
Boso tańczyć chcę, chociaż właśnie pada deszcz
Przecież nie zniknę, nie rozpłynę się"