10 sierpnia 2004, 19:40
Mam dosyć tych swoich popieprzonych nastojów, blee...wszystkiego dosyć. Ryczeć mi się chce, ale oczywiście nikt mnie nie rozumie, wszyscy mają gdzieś...Mam dosyć tego życia i proszę nie pocieszać mnie, nie o to chodzi. Qrwa nigdy nie byłam naiwna, a teraz tak właśnie się czuje, ale kogo to intersuje, że jest mi źle, a może i lepiej, że nikogo.
Pieprzoni egoiści, jak coś chcą to się odezwą, a tak to nawet głupiego "cześć" nie powiedzą....i to mnie wqrwia, że ja wszysctkim na około pomagam, a inni...mają mnie gdzieś głęboko...fuck....
Qrwa, qrwa, qrwa....