Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17
|
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24
|
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
Archiwum kwiecień 2006
Co raz piękniejsze dni, pełne słońca, co raz piękniejsze noce...pełne ukrytych pragnień...:)
A ja oczywiście się rozchorowałam, nie wiem czemu, przecież nie chodzę naga...ale wzięło mnie...mamuśka stawiała mi bańki...teraz mam wielkie siniaki na plecach, tatuś śmiał się, że jak ktoś zobaczy te moje siniaki to powiedzą, że mnie biją, hehehe...;)
Humor mam całkiem spoko, chociaż nie dawno łzy kapały z oczu, ale jest już oki
Co do mojego odchudzania, w skrócie zmieniłam swój sposób odżywiania...nie jem chleba i ziemniaków, oraz słodkości, chociaż przez święta musiałam się skusić ;) No i ćwiczę...bo to też jest ważne...
Nie mam kasy na koncie w mojej komórce...to straszne nie mogę wysyłać smsów...hehe...:)
Zaczynam inwestować...zobaczymy co z tego będzie...:)
"Za Twój czuły szept
Za dotyku dreszcz
Za miłości szał
Oddam to co mam
Nie uwierzę, że
Może skończyć się
To co łączy nas
Nie zabierze czas"
Czemu ciągle mi się śnisz? Czy to jakiś znak?
Już prawie po świętach...no w sumie jeszcze jutro mam wolne...i to jest jeden dzień kiedy mogę trochę się przespać...no bo wczoraj wstałam o 5, dzisiaj o 6, tak wogóle to wcale nie odpoczęłam, jeszcze poocierałam sobie nogi w nowych pantofelkach, ale ja tak zawsze mam...
Ale i tak cieszę się...bo w końcu przeżyłam jakoś duchowo te święta...odrodziłam się, wyciszyłam się...mogę żyć dalej...tylko muszę się wyspać...
A tak wogóle to mam dużo siły, walczę...kończę praktykę w biurze podróży, w lipcu na obóz jadę...jest trochę planów...i dobrze...:)
Z nadzieją, że kolejne dni będą lepsze, piękniejsze...żyję, cieszę się każdym cieplejszym dniem...
Mam motywację...pochwalę się wam a co tam...schudłam 6 kilo...i to mnie wprawia w dobry nastrój...:)
No to chyba tyle...:)
"A Ty kim?
Kim dla mnie mógłbyś być?
Może czymś w dotyku miłym
Tak jak plusz?"