Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12
|
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
Archiwum 12 sierpnia 2004
No uspokoiłam się trochę po tym moim nagłym "wybuchu" hmm... ktoś mi dzisiaj powiedział, że jestem ciągle smutna, może i jestem a co komu do tego? Jak się ma taką super rodzinkę, to chyba nie dziwne. A teraz krótki opis mojej rodzinki:
*Mamusia - jest oki, jakoś się z nią dogaduje, chociaz nie zawsze,
*Tatuś - wqrzył mnie dzisiaj, on tego czego nie kupuje nie będzie nosił, ja mam sobie wyciagnąć ręce, a co go to obchodzi, tak jest zawsze,
*Braciszek - powiedział mi dzisiaj, że i tak nie skończe studiów, pocieszenie wielkie...
I to by było na tyle, nie będę już teraz tyle pisać... Pozdrawiam...