26 czerwca 2005, 22:17
Ja...jestem gdzieś daleko...myślami daleko...nie mam na nic czasu...sesja ciężka sprawa...zostały mi jeszcze 4 egzaminy, w tym z jednego ocenę wyżej...a tak wogóle to chciałabym się wyspać...ale nie mam czasu na spanie...
Nigdy bym nie pomyślała, że będę wstawała o 5 rano, żeby na 7 być w szkole i zająć kolejkę...na historię kultury i sztuki...kto by w sumie pomyślał o takich rzeczach...ehh
Zmęczona, ale muszę dać radę...jak nie dam, to wrzesień mnie czeka, ale jestem dobrej myśli...
A później obóz...mus to mus, jadę zaopatrzyłam się w namiot, śpiwór, kalimatę i parę innych rzeczy...będę pływać kajakiem, chociaż nie umiem pływać...i będę jeździła rowerkiem, to tylko 6 dni, jakoś przeżyję może, jak się nie utopię...
No dobra kończę, bo jutro kolejny ciężki dzień, 3majcie kciuki, może jakoś będzie...
Dobranoc...