21 lutego 2006, 22:05
Co poza tym...
Zaczyna się coś całkiem nowego...nowa chęć do uczenia się, chęć do robienia czegoś całkiem, całkiem nowego...ptwu żeby nie zapeszyć...;) Hmm...a co by się stało gdybym powiedziała komuś, że chcę z nim porozmawiać...nie chce tylko "cześć i co słychać", tak normalnie porozmawiać, spytać o parę spraw, bez żadnych podteksów...tak też można...ale ja się wciąż boję usłyszeć "nie"...hmm...chociaż myślę, że się odważę...bo w sumie czemu nie?
Nowe siły, nowa chęć...chęć...do życia...uwielbiam taki odpoczynek...który pozytywnie nastraja do życia...power, power...
A wiecie, że poniedziałek (27 lutego) będzie pierwszym dniem mojego czwartego semestru na studiach...i co myślicie, że nie ma z czego się cieszyć...a właśnie, że jest...:)
No i czekam jeszcze tylko na wiosnę...chociaż słyszałam, że nie będzie w tym roku wiosny...ja się nie zgadzam...będzie musi być...ważna jest też wiosna w sercu...
No koniec miała być jakaś mądra myśl...ale nic do głowy nie przychodzi...