09 marca 2007, 22:49
Taki wewnętrzny niepokój mnie dręczy, właściwie to nie bardzo wiem o co chodzi, po za tym, że spanie mi nie idzie i nawet kremy pod oczy, ani tuszowanie nie pomagają na moje sińce pod oczami, budzę się w nocy i to nie z powodu koszmarów, tylko jakieś dziwne myśli przychodzą do głowy. Coś ze mną nie za specjalnie ostatnio. Może dlatego, że za dużo czasu spędzam na myśleniu o wszystkim...
Cieszy mnie tylko pogoda i ten wiosenny wiaterek jak wychodzę z domu, aż chce się żyć, tulipany w pokoju, kwitnące kwiaty na parapecie (skrzydłokwiat)...
Nie odpisany sms, komórkę mogłabym rzucić gdzieś w kąt, już mi nie potrzebna...
"Nie zamykaj oczu, bo na zawsze chcę być w zasięgu Twego wzroku i dłoni Twych
by zawsze gdy wyciągniesz je, mogły napotkać mnie..."