Najnowsze wpisy, strona 28


# 372 # Wywiad
Autor: madziulllka
02 września 2007, 21:50

Co u mnie?

Nic ciekawego....poza tym, że jest mi zimno w stopy i gardło boli....:P

A więc co ja tu robię?

Piszę.

O czym będzie ta moja pisanina?

O tym, że ułożyło się nie tak jak chciałam i nie tak jak miało być, ale teraz wiem, że dobrze się stało. Zawsze zaskakują takie sytuacje, dopóki się znowu nie rozczaruje czymś.

A co poza tym?

Poza tym więcej energii, więcej uśmiechu, więcej szczęścia, więcej kilogramów :P

Może jeszcze coś ciekawego?

Hmmm....pijam kawę duszkiem...nie umiem się nią delektować....zawsze mi się spieszy.

Też mi nowość. Właściwie po co to napisałam?

Może po to, żeby to zmienić.

Czego się najbardziej boję?

Tego, że sobie nie dam rady i tego, że mogę być bezsilna.

Co jest najważniejsze?

Powinna być miłość, ale tak nie jest. No bo najważniejsze są rodzina, studia, nauka, praca...a raczej szukanie pracy....Doszłam do wniosku, że lepiej się nie zakochiwać, bo nie będę mogła się uczyć, będę cały czas myśleć, w końcu chcę mieć stypendium, cóż za ambicja przeze mnie przemawia. Nigdy taka nie byłam, ale teraz jestem.

Coś na zakończenie?

Prawda, że chaotyczna jest ta notka?

# 371 # Bezczynnie i smutno...
Autor: madziulllka
26 sierpnia 2007, 20:32

Tak jakoś smutno i bezczynnie, deszcz pada za oknem, a ja chciałabym przytulić się do kogoś i poczuć się potrzebną. Potrzebną choćby tylko i wyłącznie do przytulenia.

Za kilka dni znowu się pojawię, bo narazie nie chcę zapeszyć.

Wysłałam dwie aplikacje do pracy nikt się nie odezwał....co można sobie pomyśleć....każdy wie...

Pocieszam się muzyką energetyzującą, w moim przypadku dziwne, bo zawsze słucham muzyki smutnej....i spadam niżej.

Dlatego też chyba nie jest aż tak źle.

banshee: Udziałałam szalik, jest śliczny niebiesko-fioletowy i będzie nie typowy, bo na guziczki....Jak chcesz to bardzo chętnie Ci też udzieję, tylko jakie kolory lubisz?
grafw: Możesz pisać o Kobranocce jak chcesz. Ostatnio pobuszowałam po tym forum do którego dostałam od Ciebie linka, bardzo fajne... A właściwie to jak wpadłeś na mojego bloga?
naamah: Castingi źle mi się kojarzą...
Dopisek 27.08.2007
No i się zawiodłam, ludzie są bardzo okrutni....a ja za wrażliwa, od razu łzy w oczach...Aha zapeszyłam....wszystko jest do dupy, a szczególnie ja...